Specjalne przygotowania Kamila Grosickiego przed meczami reprezentacji Polski. Piłkarz jest już w Warszawie

Kamil Grosicki w specjalny sposób przygotowuje się do najbliższych meczów reprezentacji Polski. O szczegółach na kanale "Prawda Futbolu" opowiedział Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.
Kamil Grosicki znalazł się wśród powołanych na trzy najbliższe spotkania reprezentacji Polski. Skrzydłowy nie może liczyć na regularną grę w pierwszej drużynie West Bromwich Albion, ale i tak dostał szansę od Paulo Sousy.
Jak się okazuje, selekcjoner przygotował dla "Grosika" specjalny plan przygotowań. Choć zgrupowanie ma rozpocząć się 22 marca, to piłkarz jest już w Warszawie i pracuje pod okiem sztabu szkoleniowego. Potwierdził to Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.
- On jest od soboty w Warszawie. W piątek zagrał w rezerwach WBA, a potem wsiadł w samolot i przyleciał do Polski. Można powiedzieć, że dla niego zgrupowanie się już zaczęło - oznajmił na kanale "Prawda Futbolu"
- On nie przyleciał do Warszawy, by chodzić po różnych miejscach. Galerie i kasyna są zamknięte. On po prostu ma treningi. Jest dwóch specjalistów przygotowanie fizycznego, których Paulo Sousa przywiózł ze sobą. Grosicki praktycznie codziennie ma mieć treningi po to, by nie wypaść z rytmu. Trenerzy z bliska mogą zobaczyć, w jakiej jest dyspozycji fizycznej - dodał.
- On się bardzo ucieszył, że jest taka możliwość. Propozycję złożył mu sztab trenerski. "Grosik" był bardzo chętny na przyjazd. Porozmawialiśmy z klubem, że chcemy mieć go wcześniej. Zapewnimy mu doskonałe warunki. Będzie miał treningi, będzie w reżimie sanitarnym - zaznaczył.
- Ja rozmawiałem z "Grosikiem" po jego konsultacjach z Paulo Sousą, gdy selekcjoner powiedział mu, że da mu szansę. Wtedy Grosicki do mnie zadzwonił i przyznał, że dostał tlen. Więc wiemy, jak dla niego ważna jest reprezentacja. Miejmy, że ten tlen do czegoś mu się przyda - podkreślił.
- Trudno wyobrażać sobie, że Kamil jest gotowy na 90 minut gry. To jest jednak zawodnik, który po zmianie w końcówce może dać coś dobrego. Warto dać mu szansę. Niech się sam pokaże trenerowi Sousie. Na bazie zgrupowania marcowego selekcjoner będzie podejmował decyzje dotyczące wyjazdu na obóz przygotowawczy przed EURO - zakończył Kwiatkowski.
