Sousa zostawi kadrę przed walką o mundial i odejdzie do brazylijskiego giganta? Rzecznik PZPN zabrał głos
Wczoraj informowaliśmy o sensacyjnych doniesieniach z Brazylii, według których Paulo Sousa jeszcze przed marcowymi barażami o mundial miałby pożegnać się z reprezentacją Polski i rozpocząć pracę w brazylijskim Flamengo. Wspominaliśmy, że na ten moment jest to opcja mało prawdopodobna. Teraz do sprawy w rozmowie z "Onetem" odniósł się rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.
Informacje o możliwym "transferze" Sousy do Flamengo jako pierwsze podało brazylijskie “Globo Esporte”.
Oferta z Flamengo może być kusząca, bo to "Real Madryt Ameryki Południowej". Klub z największą bazą fanów. Uwielbiany w Brazylii. Jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że Portugalczyka mogłaby przyciągać perspektywa poprowadzenia takiego giganta. Zwłaszcza, że w tym momencie od tej oferty, jeśli byłaby konkretna i poważna, dzieli go potencjalnie jeden marcowy mecz. Jednak jak słyszymy Sousa spokojnie podchodzi do tematu pracy w Brazyli. Przede wszystkim na liście są też inni kandydaci - Paulo Fonseca i Carlos Carvalhal - pisaliśmy wczoraj.
Teraz głos w tej sprawie zabrał team manager naszej kadry oraz rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.
- Z trenerem ostatnio rozmawialiśmy o barażach, dla nas sytuacja jest prosta. Był niedawno w Polsce i nic nie mówił o tym, że gdzieś indziej się wybiera, tylko rozmawialiśmy o przygotowaniach do baraży - wytłumaczył "Onetowi".
Wydaje się zatem, że w najbliższym czasie nie powinno czekać nas trzęsienie ziemi, a Sousa poprowadzi biało-czerwonych w marcowych barażach do mistrzostw świata.
24 marca reprezentacja Polski zmierzy się na Łużnikach z Rosją. Jeśli wygra, w decydującym o awansie na mundial starciu spotka się u siebie ze Szwecją lub Czechami.