Sędzia spadł z wieży. Chwile grozy w meczu Ligi Mistrzów [WIDEO]
Do groźnej sytuacji doszło w meczu Perugii z St. Nazaire w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Tuż przed końcem trzeciego seta gracz francuskiego zespołu zrzucił sędziego wieży. Zawodnicy aż złapali się za głowę.
Tegoroczna edycja Ligi Mistrzów jest kapitalna dla Perugii. Włoski zespół mknie jak burza, co do tej pory przełożyło się na cztery zwycięstwa. W czwartek faworyt nie dał najmniejszych szans St. Nazaire.
Mistrz Włoch wygrał 3:0 (25:21, 25:23, 25:23) i umocnił się na pozycji lidera grupy D. W końcówce starcia doszło do nietypowej sytuacji.
Przy stanie 21:19 dla Perugii szansę na zmniejszenie strat miało St. Nazaire. Rozgrywający gości źle wystawił jednak piłkę do ataku, gdzie czekał już Henri Leon. Gracz przyjezdnych nie zdążył jednak za akcją.
Rozpędzony Francuz z dużą siłą wpadł w wieżę, na której znajdował się arbiter. Uderzenie zawodnika okazało się na tyle mocne, że budowla runęła na ziemię. Wraz z nią na podłożu wylądował też sędzia.
Mimo tego, że cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie, finalnie skończyło się tylko na strachu. Gracze obu zespołów od razu doskoczyli do arbitra, aby pomóc mu wstać. Ten szybko podniósł się z parkietu, po czym zasygnalizował, że nic mu się nie stało. Mecz ten można było dograć.
Po stronie Perugii już klasycznie wystąpił Kamil Semeniuk. Przyjmujący reprezentacji Polski tym razem uzbierał sześć punktów.