Hit! Wilfredo Leon naprawdę może to zrobić
Polscy siatkarze kontynuują rywalizację na igrzyskach w Paryżu. Jeszcze przed ostatnim spotkaniem z Włochami Wilfredo Leon zasugerował, że może pobić rekord olimpijski.
31-latek od dawna znany jest z bardzo mocnego serwisu. Reprezentant Polski aktualnie pozostaje rekordzistą świata w tym aspekcie.
Leon zapisał się w historii w meczu Sir Safety Perugia - Itas Trentino. Zaserwował wtedy z prędkością 138 kilometrów na godzinę. Później powtórzył tę prędkość w meczu z Danią.
Podczas tegorocznych igrzysk Wilfredo znów bryluje w polu zagrywki. Choćby przeciwko Brazylii posłał kilka spektakularnych serwisów, z którymi nie poradzili sobie rywale.
Rekordzistą olimpijskim pozostaje jednak Georg Grozer. 12 lat temu w Londynie zaserwował on z prędkością 132,6 km/h.
W Paryżu Leon wykręcił już wynik 131 km/h. Reprezentant Polski przyznał, że wciąż stać go na więcej. Rekord Grozera znajduje się zatem w zasięgu podopiecznego Nikoli Grbicia.
- Mogę jeszcze coś dołożyć. Ale na razie, jeśli piłka wpada w boisko, to mi wystarcza - podkreślił Leon w rozmowie z portalem Interia.
- Kiedy zaserwuję z taką szybkością kilka razy bez błędu, będę bardzo zadowolony. Bo nie chodzi mi o to, żeby coś wykonać tylko raz, ale być solidnym i na stałym poziomie - dodał jeden z liderów polskiej kadry.