Sensacyjna wpadka Arsenalu! "Kanonierzy" uratowali tylko jeden punkt w końcówce [WIDEO]

Arsenal rozpoczął dzisiejszy mecz w najgorszy możliwy sposób. Już w 1. minucie Aaron Ramsdale popełnił błąd przy wyprowadzeniu piłki, zagrał wprost pod nogi Carlosa Alcaraza, który trafił do siatki.

Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa Southampton prowadziło 2:0. Prowadzenie podwyższył Theo Walcott, były gracz "Kanonierów".

Arsenal w końcu ruszył do odrabiania strat. W 20. minucie bramkę kontaktową zdobył Gabriel Martinelli, wykorzystując dogranie Bukayo Saki z prawego skrzydła.

W 33. minucie Fabio Vieira mógł doprowadzić do remisu. Środkowy pomocnik oddał groźny strzał, po którym piłka przeleciała tuż obok słupka.

Niedługo potem z boiska musiał zejść Jan Bednarek. Polak upadł na murawę po groźnie wyglądającym starciu z Gabrielem Martinellim. Po interwencji sztabu medycznego stoper chciał wrócić na murawę, ale decyzja o zmianie została już podjęta. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

W doliczonym czasie pierwszej połowy Gavin Bazunu wygrał pojedynek z Gabrielem Jesusem. Do przerwy Southampton prowadziło 2:1. Mikel Arteta musiał ożywić swój zespół. Już w 57. minucie Hiszpan wprowadził na murawę Leandro Trossarda, który zmienił Fabio Vieirę.

Po godzinie gry Bukayo Saka trafił w słupek. Ewentualny gol i tak nie zostałby uznany, ponieważ sędziowie zasygnalizowali w tej akcji pozycję spaloną.

W 67. minucie Southampton podwyższyło prowadzenie. Do siatki trafił Duje Caleta-Car, czyli zawodnik, który w pierwszej połowie zmienił Jana Bednarka.

W 80. minucie Saka posłał bardzo dobrą centrę do Jesusa. Brazylijczyk źle dołożył głowę do piłki, przez co oddał niecelny strzał. W 88. minucie bramkę kontaktową zdobył Martin Odegaard, który idealnie przymierzył z dystansu.

W 90. minucie Bukayo Saka trafił do siatki. Był to już 13. gol reprezentanta Anglii w tym sezonie ligowym.

Chwilę później Arsenal mógł wyjść na prowadzenie. Leandro Trossard huknął jednak tylko w poprzeczkę. W kolejnej akcji minimalnie przestrzelił Reiss Nelson. Na koniec meczu niecelnie uderzył Thomas Partey. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 3:3.

"Święci" po remisie nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Z kolei Arsenal pozostaje liderem z przewagą pięciu punktów nad Manchesterem City. "Obywatele" rozegrali jednak dwa mecze mniej.