Saudyjczycy chcieli dać Lewandowskiemu astronomiczny kontrakt. Gracz Barcy nawet nie podjął rozmów [NASZ NEWS]
Saudyjczycy mieli spore nadzieje na sprowadzenie Roberta Lewandowskiego w trakcie letniego okienka transferowego. Udało nam się ustalić, że reprezentant Polski miał otrzymać astronomiczną propozycję, ale zupełnie nie był zainteresowany przenosinami. "Lewy" nie podjął nawet rozmów.
Robert Lewandowski długo myślał o przeprowadzce do Hiszpanii, co ostatecznie stało się faktem w 2022 roku. Do tej pory napastnik wystąpił w 46 meczach "Dumy Katalonii", zdobył 33 bramki i zanotował osiem asyst.
Większość klubów na świecie wie, że na ten moment "Lewy" jest nietykalny. Sam piłkarz nie zamierza się ponownie przenosić, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Udało nam się ustalić, że ostatnio przekonali się o tym Saudyjczycy.
Zespoły z Bliskiego Wschodu masowo skupują gwiazdy europejskiej piłki. Tamtejszą ligę zasilili już między innymi N'golo Kante, Karim Benzema oraz Cristiano Ronaldo. Z naszych informacji wynika, że kapitan reprezentacji Polski miał zarabiać więcej niż wspomniany Benzema.
Mowa zatem o naprawdę wielkich pieniądzach - "MARCA" szacuje, że bazowa gaża francuskiego napastnika w Al-Ittihad wynosi 100 milionów euro rocznie. Natomiast reprezentant Polski mógłby liczyć na... ponad 150 milionów euro w skali roku!
Co więcej, trudno orzec, w jakim klubie "Lewy" w istocie mógłby grać. Dopiero po wejściu w negocjacje z rządem piłkarze dowiadują się, gdzie właściwie trafią.
W kwestii kadrowicza Fernando Santosa kluczowe jest jednak podejście 34-latka, bowiem reakcji na ofertę z Arabii po prostu nie było. Nie doszło żadnych realnych rozmów, bo na teraz dla Roberta liczy się tylko "Duma Katalonii".
Więcej na temat transferów FC Barcelony mówiliśmy w najnowszym wydaniu "Okna Transferowego". Zapraszamy!