Rywal Marcina Najmana twierdzi, że walczył pod wpływem alkoholu. "Dałem sobie w palnik" [WIDEO]

Rywal Marcina Najmana twierdzi, że walczył pod wpływem alkoholu. "Dałem sobie w palnik" [WIDEO]
screen
Podczas gali MMA-VIP Marcin Najman wygrał z Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim. Rywal "El Testosterona" twierdzi, że walczył pod wpływem alkoholu.
Pojedynek ten nie trwał zbyt długo. Po kilkunastu sekundach niedoświadczony Dąbrowski dał się sprowadzić do parteru i po serii ciosów Najmana sędzia przerwał walkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zwycięstwo zdecydowanie pobudziło doświadczonego pięściarza. Po wszystkim Najman wyzwał do walki Zbigniewa Bońka.
Teraz okazuje się, że "Szczena" wszedł do oktagonu pod wpływem alkoholu. Nie ukrywał on tego w rozmowie opublikowanej na kanale "Pajda".
- Ja przyjechałem tutaj wczoraj czy przedwczoraj, już dokładnie nie pamiętam. Dałem sobie w palnik, bo taką miałem ochotę i przynajmniej szanuję federację za to, że nikt mi nie zarzucił, że byłem pijany na gali, bo byłem - stwierdził ostatni rywal Najmana.
Reporterka dopytała, czy na pewno Dąbrowski wszedł do oktagonu, będąc pijanym. Ten znów potwierdził tę wersję wydarzeń.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos31 Oct 2021 · 20:46
Źródło: Youtube/Pajda

Przeczytaj również