Rosja wraca do gry! Efektowny gol na wagę zwycięstwa z Finlandią [WIDEO]

Finowie do bramki trafili na samym początku gry. Z gola przez chwilę cieszył się Pohjanpalo, ale jego radość przerwał sędzia. Okazało się, że fiński napastnik był na spalonym.

Przewagę mieli Rosjanie, ale Pohjanpalo ciągle był niezwykle groźny. Fin jeszcze dwa razy doszedł do dobrych okazji - w pierwszej zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, w drugiej został zablokowany przez Diwiejewa.

Czerczesow musiał dokonać zmiany w 25. minucie. Boisko z powodu groźnie wyglądającego urazu opuścił Mario Fernandes - piszemy o tym TUTAJ.

Rosjanie mieli świetną okazję w 36. minucie. Po dośrodkowaniu w pole bramkowe piłkę z nogi Karawajewa zdjął Uronen.

Reprezentacja Rosji dopięła swego w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Dziuba zgrał piłkę do Mirańczuka, ten wpadł w pole karne i przymierzył pod poprzeczkę. Hradecky nie dał rady zatrzymać piłki.

Po przerwie mecz stał się bardziej otwarty. Finowie szukali okazji do wyrównania, ale lepsze okazje tworzyli Rosjanie. W 71. minucie z kilkunastu metrów przymierzył Kuzjajew, ale w świetnym stylu piłkę zatrzymał Hradecky.

W końcówce meczu Rosjanie starali się oddalać grę od własnej bramki. Długimi fragmentami przebywali na połowie Finów. Ci mieli dobrą szansę w 89. minucie, gdy na bramkę główkował Arajuuri. Piłka poleciała jednak zbyt wysoko. Innych okazji już nie stworzyli.

Obie drużyny po dwóch kolejkach mają na koncie trzy punkty. W ostatniej serii Finowie zagrają z Belgią, a Rosjanie z Danią.