Robert Lewandowski wsparł Ukrainę. Polak zagrał z ukraińską flagą na ramieniu

Bayern Monachium mierzył się z Eintrachtem Frankfurt. Robert Lewandowski postanowił w trakcie meczu wesprzeć Ukrainę.
Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Ukraina została zaatakowana przez Rosję.
Z tego powodu piłkarze reprezentacji Polski odmówili gry przeciwko Rosji w barażach o awans na mistrzostwa świata.
Robert Lewandowski postanowił wesprzeć naszych sąsiadów. Polak pod nieobecność Manuela Neuera i Thomasa Muellera był dziś kapitanem Bayernu Monachium. "Lewy" zagrał z opaską w barwach ukraińskiej flagi.
Na stadionie we Frankfurcie pojawił się także napis: "STOP IT, PUTIN".
- Jako sportowiec nie mogę udawać, że nic się nie stało - napisał Lewandowski po meczu.
Gest Polaka nie przeszedł bez echa. Oficjalny profil Szachtara Donieck podziękował Lewandowskiemu za wsparcie.