Polska kadra utknęła na Wyspach Owczych! Warunki pogodowe uniemożliwiają lot powrotny [AKTUALIZACJA]

Na Wyspach Owczych panują obecnie bardzo trudne warunki atmosferyczne w postaci porywistego wiatru i obfitych opadów deszczu. Już przed spotkaniem eliminacyjnym pojawiały się doniesienia o potencjalnych trudnościach z lądowaniem samolotu na lotnisku Vagar, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Ostatecznie polski zespół wylądował na Wyspach Owczych, gdzie wczoraj rozegrał udany mecz. Podopieczni Michała Probierza pokonali Farerów 2:0.

Przemysław Langier z portalu "Goal.pl" przekazał, że dziś o godzinie 17:15 samolot z kadrowiczami miał wrócić do Polski. Lot został jednak opóźniony ze względu na porywisty wiatr. Na tę chwilę nie wiadomo, czy warunki pozwolą dziś naszym reprezentantom na powrót do kraju.

- Nie ma pewności, że uda się w ogóle wylecieć w piątek, bo prognozy są fatalne. Aktualnie sztab, piłkarze i delegacja PZPN czekają w terminalu lotniska na dalsze informacje - czytamy na łamach portalu "Goal.pl".

- Szanse na wylot dość mgliste. Porywy wiatru do 30 m/s - napisał na Instagramie Jakub Kwiatkowski, rzecznik polskiej kadry.

Opóźnienie może utrudnić przygotowania Polski do kolejnego meczu. Już w niedzielę o godzinie 20:45 biało-czerwoni zagrają z Mołdawią na Stadionie Narodowym.

Głos w całej sprawie zabrał Cezary Kulesza. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził, że prawdopodobnie dopiero jutro uda się wrócić do kraju, o czym szerzej piszemy TUTAJ.