Real Madryt zdemolował FC Barcelonę w finale! Hat-trick Viniciusa, gol Lewandowskiego na otarcie łez [WIDEO]

Już w 2. minucie Vinicius próbował urwać się z piłką na lewym skrzydle. Brazylijczyk został czysto zatrzymany przez Andreasa Christensena. W kolejnej akcji Sergi Roberto uprzedził Rodrygo w polu karnym Barcelony.

W odpowiedzi Ilkay Guendogan próbował zanotować asystę do Ferrana Torresa. Hiszpan nie zdołał pokonać Andrija Łunina z bliskiej odległości. W 6. minucie Ronald Araujo wślizgiem powstrzymał Jude'a Bellinghama.

Real błyskawicznie mógł podwyższyć prowadzenie. Pena zdołał obronić mocne uderzenie Rodrygo. Barcelona nie potrafiła jednak zatrzymać kolejnych akcji Realu.

Barcelona mogła zdobyć bramkę kontaktową. Najpierw Ferran Torres trafił w poprzeczkę, a przy dobitce Roberta Lewandowskiego interweniował Łunin. W 21. minucie Ferran oddał kolejny niecelny strzał.

W 27. minucie Pedri posłał kapitalne prostopadłe podanie. Torres znów nie zdołał trafić do siatki. Tym razem Łunin odbił nogą uderzenie Hiszpana.

Radość Katalończyków nie trwała długo. W 38. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu Ronalda Araujo na Viniciusie. Brazylijczyk zamienił jedenastkę na gola, kompletując hat-tricka.

W doliczonym czasie pierwszej połowy Pedri minimalnie się pomylił, oddając strzał z dystansu. Do przerwy Real prowadził 3:1.

Na początku drugiej części spotkania "Barca" miała wyższe posiadanie piłki, które jednak nie przekładało się na kreowanie dogodnych sytuacji. W 58. minucie Vinicius pokusił się o zdobycie czwartej bramki. Tym razem przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Po godzinie gry Xavi przeprowadził potrójną zmianę. Na murawie zameldowali się Joao Felix, Lamine Yamal i Fermin Lopez. Roszady nie wpłynęły jednak na poprawę gry.

Od 71. minuty "Barca" grała w dziesiątkę. Ronald Araujo obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę po kolejnym faulu na Viniciusie.

Real chciał zdobyć kolejne bramki. W kolejnej akcji Pena obronił strzał Bellinghama. W 79. minucie bramkarz Barcelony zatrzymał też Brahima Diaza. Przy dobitce Fede Valverde posłał piłkę w trybuny. Po kilkudziesięciu sekundach Łunin odbił piłkę po mocnej próbie Joao Felixa. W 83. minucie Pena złapał piłkę po jeszcze jednym uderzeniu Bellinghama.

Wynik meczu już nie uległ zmianie. Real wygrał 4:1 i zdobył Superpuchar Hiszpanii.