Real Madryt wyszarpał remis w Warszawie! Manchester City już z awansem do fazy pucharowej [WIDEO]

Wielki wpływ na wynik miała sytuacja z 18. minucie. Tomori sfaulował w polu karnym Mounta, zobaczył za swoje zagranie czerwoną kartkę, a po chwili gola z jedenastki strzelił Jorginho.

Goście poszli za ciosem i szybko strzelili drugiego gola. Po błyskawicznym rozegraniu piłki do siatki trafił Aubameyang.

Później Chelsea mogła skupić się na kontrolowaniu gry. Po przerwie rzadko dopuszczała rywali pod swoje pole karne. Dzięki zwycięstwu objęła prowadzenie w grupie. Ma siedem punktów. Milan został z czterema oczkami.

Mecz zaczął się świetnie dla mistrza Austrii, który objął prowadzenie już w 12. minucie. Do bramki trafił Seiwald. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze przed przerwą. Gola na wagę remisu dla Dinama strzelił Ljubicić.

Od początku mecz był bardzo żywy. Real miał przewagę, ale nie potrafił jej wykorzystać. Szachtar był bardziej konkretny. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy wrzutkę Michajliczenki na gola zamienił Zubkow.

Gospodarze powinni podwyższyć wynik w 64. minucie. Traore najpierw przegrał pojedynek z Łuninem, a próbując dobijać swój strzał kopnął obok bramki.

Real miał dużą przewagę. Ancelotti wzmocnił drużynę zmianami. Na boisku pojawili się Vinicius, Modrić czy Camavinga. Napór gości dał efekt dopiero w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu Kroosa piłkę do bramki wbił Rudiger. Niemiec okupił gola poważnym urazem - po zderzeniu z bramkarzem Szachtara zalał się krwią. Gra została przerwana na kilka minut. W tym czasie opatrywano też Trubina.

Goście rozstrzygnęli mecz w ostatnim kwadransie. Gola strzeliły gwiazdy Lipska: wynik otworzył Werner, ustalił go Forsberg. Niemcy dzięki zwycięstwu przesunęli się na drugie miejsce w grupie. O awans powalczą z Szachtarem.

Bohaterem spotkania był Kamil Grabara, który obronił rzut karny wykonywany przez Riyada Mahreza (zobaczycie go TUTAJ). Polak nie dał się pokonać także w innych sytuacjach. Goście mieli o tyle trudniej, że przez ponad godzinę musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce Sergio Gomeza. Więcej o meczu piszemy TUTAJ.

W poprzedniej kolejce Borussia rozgromiła Sevillę. Tym razem Hiszpanie postawili znacznie trudniejsze warunki. Prowadzenie objęli już w 18. minucie, gdy po centrze Rakiticia gola strzelił Nianzou.

Borussię było stać tylko na doprowadzenie do wyrównania. W 35. minucie do bramki trafił Jude Bellingham.

Borussia mimo remisu jest blisko awansu do fazy pucharowej. Na dwie kolejki przed końcem ma pięć punktów przewagi nad Sevillą i Kopenhagą. Manchester City jest już pewny awansu.

Katem Juventusu okazał się Omer Atzili, który dwukrotnie pokonał Wojciecha Szczęsnego. Kontaktowego gola dla drużyny z Turynu mógł strzelić Arkadiusz Milik, ale nie trafił w zasadzie do pustej bramki. Więcej o meczu piszemy TUTAJ.

O wyniku przesądziły rzuty karne. W końcówce pierwszej połowy jedenastkę dla gospodarzy wykorzystał Kylian Mbappe. Po przerwie w ten sam sposób wyrównał Joao Mario.

PSG mimo przewagi nie potrafiło strzelić zwycięskiego gola. Wynik może mimo wszystko cieszyć oba zespoły. W tabeli mają po osiem punktów. Kolejne w stawce, Juventus i Maccabi, tylko po trzy.