Real Madryt nowym liderem La Liga. Rodrygo miał usiąść na ławce, a strzelił dwa gole i zaliczył asystę [WIDEO]

Pierwotnie Carlo Ancelotti do gry od pierwszej minuty desygnował Brahima Diaza. Ten ostatni nie mógł wyjść jednak na boisko ze względu na problemy z układem pokarmowym. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Ostatecznie w wyjściowej jedenastce pojawił się Rodrygo. Brazylijczyk bardzo szubko udowodnił, że należy mu się miejsce w składzie. Już w 14. minucie zabawił się z rywalami w polu karnym i mocnym strzałem dał Realowi prowadzenie.

"Królewscy" kontrolowali boiskowe wydarzenia w pierwszej części spotkania, a Cadiz nie był w stanie odpowiedzieć. Gospodarze potrafili co prawda utrzymać się przy piłce przez dłuższy czas, ale mieli problemy z przedostaniem się w pole karne. Łunin bez problemu obronił strzał Martiego.

W drugiej części spotkania Real nie pozostawił już rywalom wątpliwości co do tego, komu należą się trzy punkty. "Los Blancos" nie przeszkodziło nawet kuriozalne nieporozumienie między Rodrygo i Joselu, którzy zaprzepaścili okazję na pewnego gola.

Brazylijczyk szybko się jednak zrehabilitował, raz jeszcze wpisując się na listę strzelców. Tuż przed jego bramką bliski szczęścia był również Luka Modrić, który trafił jedynie w słupek.

W 74. minucie Rodrygo do dwóch goli dołożył jeszcze asystę. Tym razem do siatki trafił najlepszy strzelec tego sezonu w rozgrywkach La Liga, czyli Jude Bellingham. Dla Anglika była to już 11. bramka w rozgrywkach.

Real bez problemu wygrał z Cadizem 3:0 i wskoczył na pierwsze miejsce w La Liga, wyprzedzając Gironę. Nad Atletico Madryt oraz FC Barceloną "Królewscy" mają już z kolei cztery punkty przewagi.