Real Madryt górą w El Clasico! Efektowna asysta Roberta Lewandowskiego nie wystarczyła FC Barcelonie [WIDEO]

Real Madryt górą w El Clasico! Efektowna asysta Roberta Lewandowskiego nie wystarczyła FC Barcelonie [WIDEO]
Screen z Twittera
Real Madryt w niedzielnym El Clasico okazał się zdecydowanie lepszy od FC Barcelony. "Królewscy" przed własną publicznością wygrali 3:1 po golach Karima Benzemy, Fede Valverde oraz Rodrygo. Do siatki nie zdołał trafić Robert Lewandowski, ale zaliczył efektowną asystę.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Blaugrana" po świetnym początku sezonu ostatnio wpadła w spory dołek. Z tego względu to Real wydawał się faworytem El Clasico. Podopieczni Carlo Ancelottiego szybko wyszli na prowadzenie.
Już w dwunastej minucie Toni Kroos posłał świetne prostopadłe podanie do Viniciusa. Brazylijczyk za mocno wypuścił sobie piłkę, przez co jego strzał obronił Ter Stegen. Przy dobitce Karima Benzemy Niemiec był już jednak bezradny.
"Barca" przez długi czas nie potrafiła odpowiedzieć. Niespełna kwadrans po golu dla "Królewskich" okazję miał Robert Lewandowski. Polak spudłował z najbliższej odległości, ale i tak znajdował się prawdopodobnie na spalonym. Więcej o tej sytuacji piszemy TUTAJ.
Jeszcze przed przerwą podopieczni Carlo Ancelottiego zadali kolejny cios. Przed polem karnym zupełnie niepilnowany był Fede Valverde, mocnym strzałem umieszczając piłkę w siatce. W efekcie gospodarze do przerwy prowadzili 2:0.
Na początku drugiej połowy bliski skompletowania dublet był Benzema. Francuz świetnie szedł z piłką do środka i mocnym strzałem pokonał Ter Stegena. Wcześniej znajdował się jednak na spalonym.
Z biegiem czasu Xavi dokonał kilku zmian i w końcówce gra "Blaugrany" wyglądała już znacznie lepiej. W 74. minucie mieliśmy sporą kontrowersję. Lewandowski padł w polu karnym, lecz sędzia nie użył gwizdka.
Niespełna 10 minut później "Barca" wreszcie dopięła swego i trafiła do siatki. Ansu Fati dośrodkował w pole karne, Lewandowski zgrał piłkę piętą w kierunku Ferrana Torresa, a ten ostatni trafił do praktycznie pustej bramki.
Po tym golu goście rzucili się do ataku. Niewiele brakowało, aby do wyrównania doprowadził Fati. Po jego strzale piłka przeszła tuż obok słupka. Gdy wydawało się, że to "Barca" jest bliżej gola, kolejny cios zadał Real.
Po analizie VAR sędzia uznał, że Rodrygo był faulowany w polu karnym przez Erica Gwarcię. Sam poszkodowany wykorzystał "jedenastkę", a "Królewscy" wygrali 3:1, wracając na fotel lidera La Liga.

Przeczytaj również