Real Madryt. Ferdinand rozpływa się nad Benzemą. "Najlepszy napastnik świata. Inny poziom niż Lewandowski"
Rio Ferdinand zachwyca się Karimem Benzemą. Według niego Francuz jest teraz najlepszym środkowym napastnikiem na świecie.
Benzema w środę dał kolejny koncert w Lidze Mistrzów. Napastnik Realu rzucił na kolana Chelsea - na Stamford Bridge wbił jej trzy gole. Ogółem w tym sezonie Champions League zdobył już jedenaście bramek.
Francuza nie może się nachwalić Ferdinand. Były reprezentant Anglii już teraz widzi w nim głównego kandydata do wygrania najbliższej edycji Złotej Piłki.
- Benzema jest talizmanem, liderem Realu. Wyszedł z cienia Cristiano Ronaldo. Miał w sobie pokorę, żeby w nim być. Ale gdy nadarzyła się okazja, wyszedł z cienia i przejął kontrolę nad drużyną. We wszystkich aspektach swojej gry wszedł na wyższy poziom - podkreśla Ferdinand.
- Według mnie Benzema to najlepsza "dziewiątka" na świecie. Możemy mówić o Lewandowskim, to przecież świetny piłkarz. Kane wrócił do wielkiej formy. Ale Benzema to teraz zupełnie inny poziom - uważa Anglik.
- On jest fenomenalny. Ma wpływ na grę w wielu różnych obszarach. Nie chodzi tylko o gole, asysty, ale też o łączenie czy spowalnianie gry. Brzmi jakby był rozgrywającym, ale to środkowy napastnik, który strzelił 37 goli - dodał.
- Jeśli Benzema nie zdobędzie Złotej Piłki, to będę zaskoczony. Był magiczny. Już w ostatnim dwumeczu w Lidze Mistrzów ustrzelił hat-tricka. Teraz ma następnego. Ten człowiek robi różnicę. Jest kompletnym napastnikiem - podsumował Ferdinand.