Raków krok bliżej Ligi Mistrzów! Ważne zwycięstwo w częstochowskich strugach deszczu [WIDEO]

Raków postanowił nie tracić czasu i bardzo szybko przeszedł do ofensywy we wtorkowym spotkaniu. Już w siódmej minucie błąd rywala wykorzystał Fran Tudor, który pomknął prawą stroną.

Wahadłowy odegrał wzdłuż pola karnego i piłka trafiła pod nogi Władysława Koczerhina. Ukrainiec nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem bramkarza.

Chwilę później do ataku ruszyli przyjezdni, ale ich poczynania były konsekwentnie blokowane przez zespół Dawida Szwargi. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie ekipa z Limassolu nie była w stanie oddać żadnego strzału na bramkę!

Po zmianie stron "Medaliki" wrzuciły kolejny bieg, chociaż nadal w ich grze dominował rozsądek i spokój. Aris nieskutecznie się odgryzał, ustawiał się coraz mocniej, a Raków mądrze wyprowadzał kontry.

W 61. minucie gospodarzy nie zatrzymały nawet strugi deszczu, które stopniowo zalewały częstochowski stadion. Ekipa mistrzów Polski wywalczyła rzut karny, a "jedenastkę" wykorzystał Fabian Piasecki, którego obecność w pierwszym składzie była mocno kwestionowana.

W końcowej fazie spotkania Raków bezpiecznie utrzymywał komfortową przewagę i trzymał rywala w odległości od pola karnego. Czujności nie udało się jednak zachować do samego końca.

W 89. minucie zbyt dużo miejsca przed polem karnym miał Mihali Mayambela. Zawodnik z RPA spokojnie przymierzył i pokonał bramkarza gospodarzy, który do tej pory nie musiał odbijać żadnego strzału.

Niemniej częstochowianie wygrali 2:1 (1:0) i są bliżej awansu do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rewanż na Cyprze zaplanowano na 15 sierpnia.