PZPN zareagował na informacje o możliwym odejściu Fernando Santosa. Jest krótkie stanowisko

Santos od pół roku pozostaje selekcjonerem reprezentacji Polski. Dotychczas poprowadził on biało-czerwonych w czterech spotkaniach.

W debiucie Portugalczyka nasi kadrowicze przegrali 1:3 z Czechami. Później podopieczni Santosa odkuli się zwycięstwami po 1:0 nad Albanią i Niemcami. Poprzednie zgrupowanie zakończyło się kompromitującą porażką 2:3 z Mołdawią.

Teraz pojawiły się doniesienia o nadchodzącym odejściu selekcjonera. Według doniesień z Arabii Saudyjskiej trener jest bliski podpisania umowy z Al-Shabab, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Dziennikarze "TVP Sport" poprosili PZPN o komentarz dotyczący tej sprawy. Jakub Kwiatkowski krótko odniósł się do powstałego zamieszania.

- My nic nie wiemy na ten temat - stwierdził rzecznik reprezentacji Polski.

W końcu PZPN wydał również oficjalny komunikat na temat Fernando Santosa. Szerzej o tym piszemy TUTAJ.

Kolejne zgrupowanie reprezentacji odbędzie się we wrześniu. Biało-czerwoni zmierzą się z Wyspami Owczymi (07.09.) i Albanią (10.09.).