PSG rozbite przez Newcastle United! Francuzi nie mieli żadnych szans, Mbappe niczym cień [WIDEO]
Newcastle United pewnie pokonało PSG 4:1 (2:0) na własnym stadionie. Francuzi przebudzili się dopiero po zmianie stron.
PSG jako pierwsze mogło wyprowadzić mocny cios w środowym hicie Ligi Mistrzów. Ousmane Dembele nie trafił jednak w bramkę po świetnym podaniu ze strony Kyliana Mbappe.
W odpowiedzi "Sroki" wykorzystały zupełnie nieporozumienie w szeregach defensywnych rywala. Marquinhos fatalnie wyprowadził piłkę, co wykorzystał Miguel Almiron, który skutecznie dobił strzał Alexandra Isaka. Dla Newcastle United był to pierwszy gol w Lidze Mistrzów od 20 lat, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Po zdobyciu tej bramki gospodarze pozostawali w uderzeniu. "Paryżanie" mieli zaś wielkie kłopoty, aby zagrozić rywalom, wszak przez całą pierwszą połowę nie oddali ani jednego celnego strzału. Podopieczni Eddiego Howe'a podwyższyli zaś prowadzenie.
Wszystko za sprawą Dana Burna. Dwumetrowy obrońca najlepiej odnalazł się w polu karnym i skutecznie uderzył po zamieszaniu w "szesnastce" rywali. Dla rosłego Anglika był to wyjątkowy moment - pierwszy gol w Lidze Mistrzów i to dla ukochanego klubu.
Po zmianie stron PSG wcale nie wyglądało lepiej. Już w 50. minucie Newcastle posłało rywali na deski. Wszystko za sprawą kolejnego nieoczywistego bohatera. Sean Longstaff odebrał celne podanie od Kierana Trippiera, wpadł w pole i uderzeniem z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. Fatalnie w tej sytuacji zachował się Gigi Donnarumma, którego ręka została przełamana przez strzał Anglika.
Podopieczni Luisa Enrique przebudzili się dopiero w okolicach 56. minuty, gdy zaczęli oblegać pole karne gospodarzy. Ich ataki pozwoliły jednak na zaledwie jedno trafienie - w 56. minucie głową skutecznie uderzył Theo Hernandez.
W pozostałej części spotkania "Paryżanie" dalej kłopotali się ze swoją nienajlepszą skutecznością. Kolejne niecelne uderzenia posłał Dembele, zaś Kylian Mbappe przemknął przez mecz niemal niezauważony.
Jakby tego było mało, Newcastle united udało się zadać jeszcze jeden cios. W 91. minucie idealne uderzenie z dystansu posłał Fabian Schaer, a PSG przegrało 1:4 (0:2) i straciło prowadzenie w grupie Ligi Mistrzów.