Przemysław Frankowski zalał się krwią. Groźne zdarzenie z udziałem reprezentanta Polski
RC Lens wygrało wczoraj 1:0 z Marsylią. W trakcie spotkania poważnie ucierpiał Przemysław Frankowski.
27-latek jest w tym sezonie pewnym punktem swojej drużyny. Wczoraj znów otrzymał szansę gry od pierwszej minuty.
Jeszcze w pierwszej połowie doszło do zderzenia Frankowskiego i Pape Gueye'a. Polak w wyniku tego starcia zalał się krwią.
Klubowi lekarze przez kilka minut próbowali zatamować krwotok. W końcu im się to udało, dzięki czemu Frankowski mógł dokończyć spotkanie.
Dziennikarze "L'Equipe" informują, że nos wahadłowego został złamany. Jeśli 27-latek będzie grał w kolejnych meczach, to prawdopodobnie w specjalnej masce.
W tym sezonie Frankowski wystąpił już w dwunastu spotkaniach Lens, notując dwie asysty. Znalazł się on oczywiście w szerokiej kadrze reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata w Katarze.