"Powinniśmy grać inaczej". Bereszyński krytycznie o występie przeciwko Wyspom Owczym. To zmieniłby w grze

Polska wyszarpała zwycięstwo z Wyspami Owczymi (2:0) i zainkasowała trzy punkty w eliminacjach EURO 2024. Występ biało-czerwonych nie przyniósł jednak zbyt wielu powodów do optymizmu.

Grę w wykonaniu zespołu Fernando Santosa ocenił sam Bartosz Bereszyński. Defensor w pierwszej połowie przeprowadził kilka akcji, uderzył również na bramkę rywali. Brakowało mu jednak skuteczności, co trapiło też jego kolegów z zespołu.

Doświadczony obrońca przyznał, że Polacy powinni grać znacznie szybciej. Jednocześnie wskazał kilka pozytywnych aspektów. Zdaniem "Beresia" biało-czerwoni mieli szanse na to, aby wynik był jeszcze wyższy.

- Mieliśmy jeden cel do zrealizowania - było to zwycięstwo. Pierwsze 70 minut wyglądało jak walenie głową w mur. Tak dzisiaj zagrały Wyspy Owcze. Stali blokiem dziewięciu zawodników w dwóch liniach, bronili się dość głęboko - tłumaczył w rozmowie dla "TVP Sport".

- Stwarzaliśmy sytuacje. W pierwszej połowie były dwa, trzy dośrodkowania i uderzenia głową. W drugiej brakowało troszeczkę szybszego wykończenia. (...) Wiemy, jak ważne spotkanie nas czeka w Albanii - dodał.

- Uważam, że powinniśmy grać szybciej pod bramką przeciwnika. Więcej ruchu, więcej przyspieszenia. (...) Cel osiągnięty, głową musimy być w Albanii. Musimy podkręcić tempo, jeśli chcemy tam wygrać - podsumował.

Spotkanie z Albanią zaplanowano na 10 września.