"Piłkarze chcieli grać. Decyzja sędziego jest niezrozumiała". Prezes Widzewa Łódź grzmi po odwołanym meczu

"Piłkarze chcieli grać. Decyzja sędziego jest niezrozumiała". Prezes Widzewa grzmi po odwołanym meczu
Marcin Bulanda / PressFocus
W niedzielne popołudnie miało dojść do spotkania Widzewa Łódź z Ruchem Chorzów, ale odwołano je ze względu na intensywne opady deszczu. Tej decyzji nie rozumie prezes gospodarzy, Michał Rydz.
Pracownicy Widzewa robili wszystko, aby niedzielny mecz doszedł do skutku. Tomasz Kwiatkowski, który miał poprowadzić to spotkanie, zdecydował jednak o jego odwołaniu. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Co ciekawe, jako pierwsi o odwołaniu meczu wcale nie poinformowali przedstawiciele Widzewa lub Ruchu. Zrobił to "CANAL+ Sport", który miał przeprowadzić transmisję telewizyjną.
Okazuje się, że oba kluby do samego końca naciskały na rozegranie spotkania. Decyzję Kwiatkowskiego publicznie skrytykował prezes Widzewa, Michał Rydz.
- Sędzia Kwiatkowski podjął decyzję, która dla mnie jest niezrozumiała. Zarządy obu klubów, oba sztaby szkoleniowe i piłkarze chcieli grać, tego na pewno chcieliby też nasi kibice, ale arbiter zdecydował inaczej - powiedział działacz.
- Zaczęliśmy pracę o godzinie 6:00. Na stadionie trzy razy była straż pożarna, a pracownicy MOSiR, MAKiS i klubu walczyli o to, aby murawa była gotowa do gry. My zrobiliśmy wszystko, żeby ten mecz się odbył - zapewnił.
- Jestem rozczarowany tą decyzją, ponieważ uderza ona w klub. Będziemy musieli wspólnie zastanowić się, kiedy rozegrać ten mecz i zadośćuczynić kibicom, którzy licznie stawili się w Sercu Łodzi. Dziękuję im za ich zachowanie, za oklaski oraz wsparcie - zakończył.
Sam arbiter także opowiedział o tym, dlaczego zdecydował się na odwołanie spotkania. Jego zdaniem do gry nadawało się jedynie 30-40% boiska. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Oct 2023 · 16:08
Źródło: Widzew.com

Przeczytaj również