Piłkarzowi Manchesteru United grozi zawieszenie. Federacja może zbadać potencjalny atak na tle rasowym
Manchester United może mieć kolejne problemy. Według brytyjskich mediów Angielska Federacja Piłki Nożnej (FA) przyjrzy się potencjalnie niestosownemu zachowaniu jednego z podopiecznych Erika ten Haga.
Dwa dni temu "Czerwone Diabły" odniosły ważne zwycięstwo z Kopenhagą. Manchester wygrał 1:0 i zdobył swoje pierwsze punkty w tej edycji Ligi Mistrzów.
Bohaterem tamtego meczu został Andre Onana. W ostatniej akcji meczu golkiper obronił rzut karny wykonywany przez Jordana Larssona.
Po spotkaniu Alejandro Garnacho zamieścił kontrowersyjny wpis w mediach społecznościowych. Argentyńczyk opublikował zdjęcie z Onaną, dodając dwie emotikony przedstawiające goryla.
Zachowanie skrzydłowego wywołało oburzenie wśród fanów. Po kilkunastu minutach Garnacho usunął ten wpis.
Dziennikarze "Metro" przekazali, że całej sprawie może przyjrzeć się brytyjska federacja. Jeśli działanie 19-latka zostanie uznane za atak rasistowski, spotka go kara.
Brytyjska prasa przypomniała sytuację sprzed trzech lat, kiedy Edison Cavani został zawieszony na trzy mecze i dodatkowo nałożono na niego grzywnę w wysokości 100 tys. funtów. Ówczesny gracz United został ukarany za zamieszczenie na Instagramie publicznej wiadomości, w której nazwał swojego znajomego "negrito", czyli "czarny".