Piłkarz Herthy Berlin przeprasza za łamanie zasad. Wskoczył strzelcowi na plecy, inny pocałował kolegę [WIDEO]
Vedad Ibisević był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku w wyjazdowym meczu Herthy Berlin z Hoffenheim, a i tak musiał przepraszać. Napastnik złamał zasady zachowania dystansu.
Hertha rozegrała świetny mecz przeciwko Hoffenheim i pewnie wygrała różnicą trzech bramek. Jednym z najjaśniejszych punktów ekipy z Berlina był Vedad Ibisević, który zajął miejsce Krzysztofa Piątka w pierwszej jedenastce zespołu.
Niespełna 36-letni napastnik zdobył gola, ale w pomeczowych wypowiedziach musiał wyrazić skruchę. Tuż po trzeciej bramce dla Herthy wskoczył na plecy Matheusa Cunhi, co spotkało się z krytyką w niemieckich mediach.
Jeszcze gorzej przyjęto to, że cieszący się z powodzenia drużyny Dedryck Boyata pocałował Marko Grujicia. Ibisević starał się wytłumaczyć to zachowanie.
- Długo czekaliśmy na pozwolenie na wznowienie Bundesligi. Potem w końcu się spotkaliśmy, a ja mogłem zagrać. W takich chwilach, kiedy jest się napastnikiem, zdobywa się bramkę, trudno jest o kontrolowanie emocji. Przepraszam, że tego nie zrobiłem, ale jesteśmy zapalonymi piłkarzami, a nie robotami - powiedział