Piłkarz FC Barcelony idzie na wojnę z klubem! Chce wymusić zgodę na transfer, nie pojawił się na treningu
Memphis Depay w tym sezonie nie może liczyć na zbyt częstą grę w barwach FC Barcelony. Według doniesień hiszpańskich mediów Holender chce wymusić zgodę na zimowy transfer do Atletico Madryt. W środę nie pojawił się na treningu.
Xavi podczas ostatniej konferencji prasowej zapowiedział, że chce porozmawiać z napastnikiem nt. jego planów na przyszłość (więcej TUTAJ). Do rozmowy jednak nie doszło, bo niespodziewanie Depay nie pojawił się w klubie.
Jako pierwszy poinformował o tym Gerard Romero. Według hiszpańskiego dziennikarza Holender nie tylko nie uczestniczył w zajęciach, ale też w żaden sposób nie wytłumaczył swojej nieobecności.
"AS" twierdzi, że Depay chce w ten sposób wymusić zgodę na transfer do Atletico Madryt. Zapewne zostanie ukarany przez "Barcę" grzywną. Wątpliwe jednak, aby jego zachowanie przyniosło skutek.
"Rojiblancos" szukają zastępstwa dla Joao Felixa, który powędrował na wypożyczenie do Chelsea. Jednocześnie nie zamierzają jednak wydawać większych pieniędzy na nowego zawodnika.
Według Romero Depay chciałby, aby wicemistrzowie Hiszpanii zgodzili się na rozwiązanie kontraktu i darmowy transfer. "Barca" oczekuje siedmiu milionów euro lub wymiany z udziałem Yannicka Carrasco.
Choć początkowo media informowały, że ekipa z Camp Nou nie ulegnie żądaniom piłkarza, to według najnowszych informacji oba kluby doszły do porozumienia. Depay ma kosztować trzy miliony euro. Transakcja jest na ostatniej prostej - więcej na ten temat piszemy TUTAJ.