Piłkarz Bayernu Monachium jechał na podwójnym gazie. Olbrzymia kara od klubu
Benjamin Pavard prowadził samochód będąc pod wpływem alkoholu. Piłkarz otrzymał wysoką karę finansową od Bayernu Monachium.
Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu, ale dopiero teraz poinformował o nim "Bild". Według jego ustaleń Francuz miał ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Niemieckie prawo klasyfikuje takie zachowanie jako wykroczenie. Karane jest zatrzymaniem prawa jazdy na przynajmniej miesiąc, grzywną w wysokości 500 euro oraz dwoma punktami karnymi.
Według nieoficjalnych informacji Pavard został wezwany na rozmowę przez szefów klubu. Otrzymał też solidną karę - podobno ma zapłacić 50 tysięcy euro.
Bayern nie potwierdza tych doniesień. Władze klubu starają się uciekać od pytań w tej sprawie.
- To było prawie osiem tygodni temu. Nie jest to już dla nas temat. Ostatnio Pavard gra wybitnie. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni - uciął temat Hasan Salihamidzić.
Ostatnio Pavard jest w centrum uwagi. Mówi się o tym, że Francuz szykuje się do zmiany klubu. Media łączyły go z Barcelony.