Piłka w bramce, gola nie ma! Niecodzienne sceny w meczu Rakowa [WIDEO]
W II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Raków Częstochowa mierzy się z litewskim klubem Suduva. W pierwszej połowie rewanżu doszło do niecodziennej sytuacji.
Mecz nie mógł być rozgrywany na stadionie w Częstochowie. Obiekt ten wciąż jest w trakcie przebudowy.
Raków ugościł rywali na obiekcie w Bielsku-Białej. Bramki na stadionie Podbeskidzia pozostawiają nieco do życzenia.
W 28. minucie ekipa Suduvy przeprowadziła akcję prawą stroną. Serge Nyuiadzi posłał mocną centrę po ziemi.
Piłka trafiła w boczną siatkę, jednak okazało się, że była ona dziurawa. Futbolówka zatem wpadła do bramki strzeżonej przez Vladana Kovacevicia, ale sędziowie oczywiście byli czujni i o żadnym golu nie mogło być mowy.
Do przerwy w Bielsku-Białej utrzymał się bezbramkowy remis. Takim samym rezultatem zakończyło się pierwsze starcie rozgrywane na Litwie.