"Zwolnił go hejt". Ceniony dziennikarz wziął w obronę Grzegorza Krychowiaka. Jasna opinia
Grzegorz Krychowiak i Kamil Glik nie zostali powołani przez Fernando Santosa na ostatnie mecze reprezentacji Polski. Andrzej Janisz w programie Meczyki.pl na YouTube wypowiedział się na temat ich braku.
Reprezentacja Polski bardzo źle rozpoczęła eliminacje mistrzostw Europy. Biało-czerwoni po trzech meczach mają na koncie tylko trzy punkty. W ostatnim spotkaniu przegrali z Mołdawią 2:3, choć do przerwy prowadzili 2:0.
W programie Meczyki.pl na YouTube został poruszony wątek kadry Fernando Santosa. Andrzej Janisz, dziennikarz "Polsatu Sport" i "Polskiego Radia", wypowiedział się na temat Grzegorza Krychowiaka i Kamila Glika, którzy nie znaleźli uznania w oczach selekcjonera na ostatnie spotkania.
- Krychowiaka zwolnił hejt. Ludzi denerwowało, że głównie zasłania piłkę i daje się sfaulować. Ale przez większość meczów to było skuteczne. Wpływ jego następców na drużynę jest zdecydowanie mniejszy - powiedział.
- Glik to postać monumentalna. Oczywiście, jeżeli powołujemy zawodnika z trzeciej ligi włoskiej, to nie wygląda to najlepiej wizerunkowo. Ale mam wrażenie, że z nim na boisku mielibyśmy więcej niż trzy punkty. Co nie oznacza, że domagam się jego powołania na mecz z Wyspami Owczymi - po prostu mówię o pomnikowej postaci reprezentacji Polski - przekazał.
Grzegorz Krychowiak ma na koncie 98 spotkań w narodowych barwach, natomiast Kamil Glik - 103. Jest jednym z pięciu piłkarzy w historii reprezentacji Polski, którzy rozegrali 100 lub więcej meczów z orzełkiem na piersi.
Szerzej o kadrze mówiliśmy w "Pogadajmy o piłce":