"Wydaje mi się, że trafiliśmy na czarną listę". Za to Michniewicz obraził się na znanych dziennikarzy
Czesław Michniewicz od momentu rozstania z reprezentacją Polski nie pojawia się zbyt często w przestrzeni publicznej. Jak się okazuje, były selekcjoner prawdopodobnie obraził się na dziennikarzy Foot Trucka. Ma to związek z ostatnim mundialem.
W przeszłości Michniewicz niejednokrotnie był gościem Łukasza Wiśniowskiego oraz Jakuba Polkowskiego. Od pewnego czasu nie pojawia się jednak w kolejnych materiałach.
Okazuje się, że dziennikarze nie mają nawet kontaktu z byłym selekcjonerem. Prawdopodobnie ma to związek z krytyką gry reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze.
Wówczas wielu ekspertów zarzucało Michniewiczowi archaiczną i toporną grę biało-czerwonych. Ówczesny selekcjoner bronił się, mówiąc, że głównym celem było wyjście z grupy.
Wygląda jednak na to, że szkoleniowiec nie zapomniał niektórym dziennikarzom tego, co mówili na jego temat. Wiśniowski i Polkowski uważają, iż trafili na czarną listę Michniewicza.
- Ja zauważyłem, że w przeszłości kilkukrotnie gościł u nas Czesław Michniewicz. To jest ta postać, z którą dzisiaj nie mamy kontaktu - ujawnił Jakub Polkowski.
- Bo chyba trener obraził się na nas po mistrzostwach świata w Katarze, gdzie nie byliśmy do końca mu przychylni, jeżeli chodzi o nasze komentarze i wydaje mi się, że trafiliśmy na czarną listę. A mieliśmy z nim bardzo dobry kontakt - zakończył.