Wyczekiwany piłkarz wrócił do treningów w Arsenalu. Będzie problemem dla Jakuba Kiwiora?
W środę odbył się trening Arsenalu. W zajęciach z drużyną udział wziął Jurrien Timber. Reprezentant Holandii stanowi potencjalnie silną konkurencję dla Jakuba Kiwiora.
W trakcie letniego okienka transferowego do Arsenalu trafił Jurrien Timber. Zawodnik Ajaksu kosztował około 40 milionów euro i z miejsca wskoczył do pierwszego składu drużyny.
Reprezentant Holandii zdołał jednak wystąpić w zaledwie dwóch spotkaniach. W sierpniowym starciu z Nottingham Forest (2:1) doznał kontuzji i musiał zejść z boiska. Badania wykazały, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego.
Od tamtej pory Timber pauzował i przechodził mozolną rehabilitację. Teraz jednak nastąpił wyczekiwany powrót 22-latka. Defensor w końcu może trenować z całą drużyną.
Taki przebieg wydarzeń ucieszył kibiców "Kanonierów". Jednocześnie jednak zapowiada on pewne problemy dla Jakuba Kiwiora. Pod nieobecność Oleksandra Zinczeki i Timbera to właśnie reprezentant Polski grywał jako lewy obrońca.
Kiwior zbierał na tej pozycji bardzo dobre recenzje, sprawdzał się nie tylko w destrukcji, ale i ofensywie, miał udział w trzech zdobytych bramkach. Teraz zaś 24-latek musi przygotować się do wymagającej rywalizacji. Holender, mimo dużej przerwy, wciąż jest postrzegany jako nominalny lewy obrońca Arsenalu.
Najbliższy mecz "Kanonierów" zaplanowano na 4 marca. Ich rywalem w Premier League będzie Sheffield United.