Właściciel ŁKS-u lajkuje rasistowskie i homofobiczne wpisy na Twitterze. Teraz się tłumaczy
Tomasz Salski, większościowy udziałowiec ŁKS-u, wykazuje się nietypową aktywnością w mediach społecznościowych. Działacz zdaje się wyrażać poparcie dla treści homofobicznych i rasistowskich. O wyjaśnienia poprosił portal Weszło.com.
Tomasz Salski to jedna z najważniejszych postaci w ŁKS-ie. Obecnie działacz jest większościowym udziałowcem klubu z Ekstraklasy.
W ostatnim czasie jego aktywność w mediach społecznościowych zaniepokoiła szerokie grono osób. Okazało się bowiem, że Salski "serduszkuje" na Twitterze wpisy o charakterze homofobicznym czy rasistowskim. Wśród polubionych postów znajdziemy między innymi takie treści:
- Dwie rzeczy powinny być zawsze białe... święta i Europa.
- Kiedy szmata to podłogi tak je*ie, że musisz ją przewietrzyć - ten wpis zawierał zdjęcie flagi społeczności LGBT+ wywieszonej na balkonie.
Przykładów jest oczywiście więcej. Z Salskim skontaktował się portal Weszło.com, który jako pierwszy poinformował o całej sprawie. Właściciel ŁKS-u wskazał, że jego działalność w social mediach nie zawsze była przemyślana.
- Polubienie twitterowe to nie jest tatuaż ani deklaracja wstąpienia do partii. Niektóre z "serduszek" mogły być nieprzemyślane, zostawione jako wyraz uśmiechu pod niestosownym żartem, albo pod treściami, które faktycznie są przesadnie radykalne. Twitter to specyficzne medium, setki, jeśli nie tysiące tweetów, nie każde polubienie to efekt długotrwałej analizy treści. Poglądy konserwatywne, czasem wbrew głównemu nurtowi, bywają atakowane o wiele ostrzej i brutalniej, koniunkturalizmem byłoby wypieranie się takich przekonań w wyniku presji, a ja jestem w swoim środowisku znany właśnie z poglądów konserwatywnych - powiedział w rozmowie z Weszło.com.
Co ciekawe, Salski zostawiał "lajki" także pod postami krytykującymi działalność Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niemniej ŁKS w styczniu 2023 roku przekazał koszulkę na charytatywną licytację organizacji Jerzego Owsiaka.