Wisła bombardowała bramkę Kotwicy. Bezcenne zwycięstwo "Białej Gwiazdy" [WIDEO]

Wisła bombardowała bramkę Kotwicy. Bezcenne zwycięstwo "Białej Gwiazdy" [WIDEO]
Krzysztof Porebski / pressfocus
Wisła Kraków wygrała z Kotwicą Kołobrzeg 2:1, ale ma powód do zmartwień. Jest nim stan zdrowia Angela Rodado.
Wisła miała miażdżącą przewagę od początku meczu. Gospodarze powinni objąć prowadzenie krótko po rozpoczęciu spotkania. Najpierw jednak Kozioł zatrzymał strzał Rodado, a następnie Jaroch kopnął piłką w słupek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kotwica broniła się głęboko, czasami dość rozpaczliwie, miała problemy z wyprowadzeniem akcji. Przetrwała jednak pierwszą połowę. Celowniki piłkarzy Wisły, którzy bombardowali bramkę beniaminka, były kiepsko ustawione. Żaden z ich 21 strzałów nie znalazł drogi do siatki. Zawiódł zwłaszcza Rodado, który w 26. minucie zmarnował sytuację sam na sam z Koziołem.
Druga połowa rozpoczęła się niespodziewanie. Kotwica otrzymała rzut karny po zagraniu ręką Biedrzyckiego. Na gola zamienił go Faworow.
Odpowiedź Wisły była natychmiastowa. W 55. minucie wyrównał Alan Uryga, który wykorzystał centrę Marko Poletanovicia.
Gospodarze chcieli pójść za ciosem. Ich ataki nie słabły i przyniosły efekt w 66. minucie. Gola z rzutu karnego, który został podyktowany za zagranie ręką Wełny, strzelił Rodado.
Chwilę później Hiszpan zakończył swój występ. Boisko opuścił wyraźnie obolały. Miał problem z barkiem.
Już bez niego Wisła powinna podwyższyć prowadzenie. W 71. minucie z bliska strzelał Zwoliński, ale nie potrafił wcelować piłką do bramki. Później niewiele do szczęścia zabrakło Mikulcowi, który obił słupek.
Wisła mimo kolejnych okazji nie podwyższyła skromnego prowadzenia. Kotwica zaś skończyła mecz w dziesiątkę. Z boiska w doliczonym czasie został wyrzucony Faworow.
Wisła po zwycięstwie przesunęła się na piąte miejsce w tabeli. Kotwica jest trzynasta.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Mar · 22:37
Źródło: własne

Przeczytaj również