Wielki dylemat Guardioli przed hitem Ligi Mistrzów. Ma twardy orzech do zgryzienia
Manchester City we wtorek rywalizował będzie na wyjeździe z Realem Madryt w meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Pep Guardiola nie ukrywa, że ma duży dylemat przy wyborze pierwszej jedenastki. Dotyczy on pozycji bramkarza.
Przez większość sezonu numerem jeden między słupkami "The Citizens" był Ederson. Brazylijczyk doznał jednak urazu w niedawnym spotkaniu z Liverpoolem.
Jego miejsce zajął Stefan Ortega. Niemiec z dobrej strony pokazał się nie tylko w starciu z "The Reds", ale też w spotkaniach z Arsenalem, Aston Villą oraz Crystal Palace.
Teraz być może będzie musiał pogodzić się jednak z powrotem na ławkę rezerwowych. Wszystko dlatego, że Ederson wyleczył już uraz i jest w pełni zdrowy.
Głos w tej sprawie zabrał Pep Guardiola. Hiszpański szkoleniowiec nie ukrywa, że ma spory dylemat przed meczem na Santiago Bernabeu.
- Czy Stefan Ortega zagra z Realem Madryt? Muszę o tym pomyśleć, ponieważ Ederson wrócił po kontuzji i czuje się już dobrze - przyznał Guardiola.
- Muszę więc zdecydować, czy nie brakuje mu rytmu meczowego. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni ze Stefana - podkreślił hiszpański trener.