W takich warunkach grał Tottenham. Prawie odpadł z FA Cup [WIDEO]

Spotkanie Tottenhamu z Tamworth w FA Cup do samego końca trzymało w napięciu. Z racji tego, że podczas regulaminowego czasu gry nie padła ani jedna bramka, niezbędna okazała się dogrywka.

Zaraz po rozpoczęciu pierwszej części dodatkowego czasu gry na 1:0 dla Spurs trafił Nathan Tshikuna, który pechowo umieści piłkę we własnej siatce. Chwilę później drużyna z Londynu poszła za ciosem.

Najpierw bramkarza gospodarzy pokonał Dejan Kulusevski. Wszelkich formalności dopełnił z kolei Brennan Johnson. Znakomita pierwsza cześć dogrywki poskutkowała awansem Tottenhamu.

W niedzielę podopieczni Ange Postecoglou mierzyli się nie tylko ze zdeterminowanym rywalem, ale także nie najlepszą infrastrukturą. Murawa na stadionie Tamworth pozostawiała wiele do życzenia.

Do mediów społecznościowych trafiło natomiast nagranie pokazujące szatnię klubu z piątej ligi angielskiej. Piłkarze popularnych "Kogutów" z trudem pomieścili się w niewielkim pomieszczeniu.

Triumf nad Tamworth 3:0 oraz awans do 1/16 finału FA Cup jest jedną z niewielu dobrych wieści dla Spurs. Ostatnie cztery spotkania tej drużyny w Premier League kończyły się bowiem stratą punktów.