"Trzeba się pakować". Mocne słowa o przyszłości Zalewskiego
Nicola Zalewski sporadycznie pojawia się na murawie w Romie. Mateusz Święcicki na kanale Meczyki.pl zabrał głos w sprawie przyszłości reprezentanta Polski.
Aktualna umowa Zalewskiego z rzymianami obowiązuje tylko do końca tego sezonu. Minionego lata klub próbował sprzedać wahadłowego do ligi tureckiej. Sam zawodnik postanowił odrzucić oferty i pozostać na Stadio Olimpico.
W ostatnich miesiącach 23-latek sporadycznie pojawia się na murawie. Pięć z ostatnich siedmiu meczów przesiedział w całości na ławce rezerwowych. W miniony weekend rozegrał 21 minut z Udinese.
Zainteresowanie Zalewskim wykazuje Marsylia. Na razie nie wiadomo, czy Francuzi zdołają pozyskać zawodnika już w tym okienku. Jeśli ta sztuka im się nie uda, być może sprowadzą go w lipcu na zasadzie wolnego transferu.
- Jeśli Zalewski zostanie, nie będzie grał, albo będzie grał jedynie epizodycznie, jak to miało miejsce do tej pory. Nicola to zawodnik, który ma świadomość tego, że wielu widziałoby go w swojej drużynie i to nie tylko w Italii - podkreślił Mateusz Święcicki na kanale Meczyki.pl.
- Marsylia to wielki klub, prawdopodobnie będzie występowała w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. To nie byłby upadek, typu pójście do ostatniej drużyny w Serie A, żeby walczyć o minuty. Zalewski ma więcej możliwości w tym przypadku. Gdybym ja miał to oceniać, chodzi o to, że on jest rzymianinem, ukształtował się w tym mieście. Ale mijają miesiące i szkoda czasu, bo gdzie indziej by grał. Trzeba się pakować i odejść do innego miejsca - kontynuował dziennikarz Eleven Sports.
- Pytanie brzmi, czy Zalewski będzie chciał zostać w Serie A. Gianluca Di Marzio rzucił temat Interu, kibice mogli się zdziwić, ale czasami dochodzi do takich z pozoru dziwnych transakcji. Kto by się spodziewał, że Inter wyciągnie Marko Arnautovicia z Bologni? To nie jest coś odrealnionego, ale Zalewski musi grać. Jeśli zostanie w ekipie "Giallorossich" do końca sezonu, to nie będzie dużo grał - dodał.
Zalewski w sumie wystąpił w 123 spotkaniach Romy. Strzelił w nich dwa gole i dorzucił do tego dziewięć asyst.
Podopieczni Claudio Ranieriego zajmują obecnie dziewiąte miejsce w Serie A. W najbliższej kolejce zmierzą się z Napoli, liderem tabeli.
Oglądaj Program Piłkarski na kanale Meczyki.pl: