"Trochę arogancji, niekompetencji". Doświadczony trener wypunktował Śląsk Wrocław

Śląsk to największe rozczarowanie tego sezonu. Wrocławianie wygrali tylko jeden z siedemnastu meczów. Zamykają tabelę z dziesięcioma punktami.

Stokowiec uważa, że wyniki Śląska są konsekwencją problemów wewnątrz klubu. Jego zdaniem sfera pozaboiskowa ma duży wpływ na grę piłkarzy.

- Nic się nie dzieje przypadkowo. Myślę, że głównym problemem są kłopoty organizacyjne. Gra drużyny z organizacją klubu są naczyniami połączonymi. Do tego trochę arogancji, niekompetencji i mamy gotowy przepis na katastrofę - powiedział Stokowiec w rozmowie z tvpsport.pl.

- Nie ma klubu, który nie może spaść. W klubie trzeba szanować stabilność. Budowanie marki, to długi proces, nie można zadowalać się jednym sezonem. Cały czas trzeba dbać o wysokie standardy pracy. Śląsk jest w bardzo trudnej sytuacji, podobnie Lechia Gdańsk. Ale nie przekreślałbym jeszcze żadnej z tych drużyn, natomiast wiem, że na wiosnę wcale łatwiej im nie będzie. Dobrą sytuacją dla Lechii i Śląska jest fakt, że klubów zamieszanych w utrzymanie będzie więcej - ocenił doświadczony szkoleniowiec.

Wiele klubów z ulgą przyjęło początek przerwy zimowej. Stokowiec uważa jednak, że nie można z tym okresem wiązać zbyt wielkich oczekiwań.

- Przez ten czas nie da się znacząco odbudować kondycji zespołu, czy skutecznie zmienić modelu gry. Przestrzegałbym kluby, które mają marny bilans punktowy i myślą, że sama przerwa zimowa ich odmieni. Ta przerwa minie szybciej, niż im się wydaje - podsumował Stokowiec.