Trener Dynama Kijów nie opuści Ukrainy. "Nie jestem tchórzem"
Sytuacja na Ukrainie jest niezwykle napięta. Mircea Lucescu w zdecydowanych słowach przyznał jednak, że nie zamierza opuszczać kraju, w którym pracuje.
Dziś Ukraina wprowadziła stan wojenny. To efekt ataków Rosji, która obrała sobie za cel największe miasta m.in. Charków i Kijów.
Jutro miał się rozpocząć nowy sezon ligi ukraińskiej. Rozgrywki jednak zawieszono.
- Wszystkie sportowe aktywności na Ukrainie zostały zawieszone na okres 30 dni. Nie opuszczę Kijowa, żeby wrócić do Rumunii - podkreślił Mircea Lucescu.
- Nie jestem tchórzem. Mam nadzieję, że ci wielcy ludzie bez mózgów zatrzymają tę wojnę. Nigdy nie sądziłem, że to było możliwe - dodał rumuński trener Dynama Kijów.
Lucescu od 2020 roku pracuje w Dynamie. Wcześniej przez ponad dekadę prowadził Szachtar Donieck.