Szokująca klęska BVB! Ostatni zespół Bundesligi upokorzył faworyta [WIDEO]
![Szokująca klęska BVB! Ostatni zespół Bundesligi upokorzył faworyta [WIDEO] Szokująca klęska BVB! Ostatni zespół Bundesligi upokorzył faworyta [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/556/67b0b28973320.jpg)
Stawiana w roli faworyta Borussia Dortmund poniosła sensacyjną porażkę z ostatnią drużyną Bundesligi, czyli Bochum! Po trzy punkty sięgnął również Wolfsburg, który ograł Stuttgart 2:1.
W trakcie bieżącego tygodnia piłkarze Borussii Dortmund rozbili Sporting CP 3:0 i przybliżyli się do miejsca w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kapitalny występ sprzed kilku dni chcieli oni powtórzyć w sobotę.
Wstęp do meczu byłego mistrza Niemiec z Bochum był bardzo spokojny. Mimo tego, że podopieczni Niko Kovaca starali się kontrolować grę, nie przynosiło to większych konkretów. Na pierwszą w tym pojedynku bramkę kibice musieli poczekać aż do 33. minuty.
Na kwadrans przed końcem pierwszej części meczu jego wynik otworzył Georgios Masouras. Grecki atakujący znakomicie wbiegł na dalszy słupek i strzałem z najbliższej odległości trafił na 1:0 dla Bochum.
Ostatni zespół Bundesligi nie zwalniał tempa i błyskawicznie ruszył za ciosem. Dwie minuty później Masouras raz jeszcze trafił do siatki. Tym razem nie dał on szans bramkarzowi w sytuacji sam na sam.
Niekorzystny rezultat nie zdołał odmienić Borussii Dortmund. Zespół Niko Kovaca, choć nadal prowadził grę, nie potrafił stworzyć konkretów. Próby Pascala Grossa i Maximilian Beier nie zaskoczyły bramkarza.
Były mistrz Niemiec finalnie nie był w stanie odpowiedzieć na dwie bramki Bochum. Ostatni zespół Bundesligi sensacyjnie ograł faworyta 2:0 i przesunął się na 17. miejsce w tabeli. Borussia Dortmund jest jedenasta.
W innym sobotnim meczu Wolfsburg przystąpił do starcia ze Stuttgartem w mocno osłabionym składzie. Poza kadrą z powodu kontuzji znaleźli się Kamil Grabara, Lovro Majer, Maximilian Arnold czy Joakim Maehle. Mimo dużych braków na ławce rezerwowych wylądował Jakub Kamiński.
Popularne "Wilki" szybko chciały jednak zyskać przewagę w tym meczu. Z dobrej strony pokazywał się Patrick Wimmer. Jego uderzenie zostało zablokowane przez defensywę rywali. Chwilę później przeciwnicy skutecznie stanęli również na drodze Tiago Tomasa.
Pojedynczych przebłysków nie brakowało też po stronie Stuttgartu. Najlepszej sytuacji w pierwszej części meczu nie wykorzystał Atakan Karazor. Uderzenie Turka przeleciało tuż nad poprzeczką.
Brak dogodnych sytuacji po obu stronach sprawił, że pierwsza w tym meczu bramka padła dopiero w 72. minucie. Po kapitalnym rajdzie do siatki trafił Nick Woltemade, który dał prowadzenie 1:0.
Gol stracony przez Wolfsburg pobudził ten zespół. Pięć minut później do remisu 1:1 doprowadził bowiem Tiago Tomas. Tuż przed końcem meczu bohaterem "Wilków" został Mohamed Amoura. Atakujący gości zapewnił swojej ekipie triumf (2:1) po dobrze wykonanym rzucie karnym.