"Syndrom boksera". Boniek liczy na zwrot ws. Szczęsnego

"Syndrom boksera". Boniek liczy na zwrot ws. Szczęsnego
Andrew Surma / pressfocus
Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Zbigniew Boniek ma nadzieję, że 34-latek zmieni swoją decyzję.
Szczęsny kilka tygodni temu rozstał się z Juventusem. Miał zapytania z wielkich firm, ale ostatecznie nie zdecydował się na grę w żadnej z nich. Swoje życie widzi już poza piłką.
Dalsza część tekstu pod wideo
Decyzja byłego już reprezentanta Polski zszokowała opinię publiczną. Boniek ma nadzieję, że nie jest ostateczna.
- Życzę mu, żeby był jak każdy dobry bokser, który kończy karierę, a po trzech czy czterech miesiącach chce wracać na ring. Uważam, że Wojtek ma absolutnie najlepszy czas do grania w piłkę. 34-37 lat dla bramkarza to są najlepsze lata - powiedział Boniek w Prawdzie Futbolu.
Wiceprezydent UEFA przyznaje, że decyzja Szczęsnego nie była łatwa. Jest nią zdziwiony choćby z powodów ekonomicznych
- Tak "pi razy drzwi" Wojtek zostawia ok. 30 mln euro na stole. Jakby tak 5-6 lat pograł, a do tego dochodzą jakieś kontrakty reklamowe, to jest absolutnie możliwe - analizował Boniek.
- Także trochę się dziwię, ale mam nadzieję, że mu się włączy "syndrom boksera" - podsumował wiceprezydent UEFA.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski31 Aug · 12:50
Źródło: Prawda Futbolu

Przeczytaj również