Slot bez sentymentów. Wielka zmiana w składzie Liverpoolu

Przez ostatnie dwa miesiące Liverpool radził sobie bez swojego lidera. Z powodu kontuzji Alisson nie był do dyspozycji trenera. Miejsce Brazylijczyka zajął Caoimhin Kelleher.

Irlandczyk poradził sobie znakomicie, co opisywaliśmy TUTAJ. Łącznie bramkarz wystąpił w 12 meczach i zachował sześć czystych kont. Teraz jednak stało się jasne, że 26-latek wraca na ławkę.

Alisson przeszedł już rehabilitację i znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z Gironą. Sam Arne Slot zapowiedział zaś, że to właśnie Brazylijczyk wystąpi we wtorkowym starciu Ligi Mistrzów.

- To mówi samo za siebie, gdy możemy wystawić Alissona, który przez ostatnie lata świetnie spisywał się w klubie i reprezentacji. Dobrze jest mieć go znów dostępnego. Niemniej trzeba docenić Kellehera - trudno będzie poradzić sobie jeszcze lepiej. Oczekujemy jednak występów przynajmniej na takim samym poziomie - wskazał Holender.

- Caoimhin spisał się tak dobrze, że możemy powiedzieć, że mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy. Przez wiele lat Alisson był dla tego klubu tak znakomity, że spodziewamy się i mamy nadzieję, że zrobi to samo dla nas w nadchodzących tygodniach i miesiącach - dodał, cytowany przez The Athletic.

Nie można wykluczyć, że po zakończeniu sezonu Kelleher pożegna się z drużyną. Jego umowa z Liverpoolem obowiązuje tylko do 30 czerwca 2026 roku.