Śląsk żąda powtórzenia meczu z Sankt Gallen! Jest pismo do UEFA [NASZ NEWS]
Śląsk Wrocław wysłał skargę do UEFA na sędziego czwartkowego spotkania z St. Gallen, Duje Strukana. Prace nad dokumentem trwały przez cały piątek.
Śląsk rozmawiał nieoficjalnie z polskim środowiskiem sędziowskim o decyzjach podjętych przez chorwackiego arbitra. Nieformalne rozmowy jedynie potwierdziły wewnętrzne przekonanie we Wrocławiu (pewnie i w całej Polsce), że Strukan wypaczył rywalizację sportową, przy okazji pozbawiając Śląska gry w rundzie play-off Ligi Konferencji.
W piśmie znajdują się załączniki wideo odnoszące się do konkretnych sytuacji, jak kartki dla Aleksa Petkova i Arnau Ortiza, które znacząco osłabiły zespół. Poza tym klub z Wrocławia wskazuje, że niski poziom prowadzenia zawodów, od samego początku prowadził do eskalowania nerwowej atmosfery między dwiema drużynami. Zamiast gasić pożary, tylko je wzniecał.
Konkluzja pisma? Śląsk oczekuje powtórzenia meczu, choć w gabinetach klubowych oczywiście każdy zdaje sobie sprawę, że ponowne rozegranie spotkania jest skrajnie mało prawdopodobne. Działaczom bardziej chodzi o pokazanie sobie, kibicom i piłkarskiej Polsce, walki o swoje dobre imię.
Nie bez znaczenia jest też premia finansowa, która przeszła wrocławianom koło nosa przez odpadnięcie z rozgrywek. Gra w fazie play-off Ligi Konferencji to dodatkowe kilkaset tysięcy euro.
AKTUALIZACJA - 21:28
Prezes Śląska Patryk Załęczny potwierdził, że klub złożył skargę do UEFA.
- Nasze odwołanie zostało wysłane do UEFA. Wylistowaliśmy wszystkie kontrowersyjne decyzje sędziego, które naszym zdaniem wpłynęły negatywnie na jego przebieg i eskalowało złą atmosferę na całym stadionie. Walczymy o dobre imię Śląska i polskich drużyn w Europie. Nie możemy być tak traktowani. Chcemy ten mecz rozstrzygnąć sportowo - tego domagamy się od UEFA - napisał na portalu X.