Śląsk Wrocław chciał ściągnąć reprezentanta Polski. Młody piłkarz stanowczo odmówił powrotu do kraju
Śląsk Wrocław prowadził rozmowy dotyczące sprowadzenia dwóch młodych Polaków. Działacze poinformowali jednak, że żaden z zawodników nie był zainteresowany powrotem do ojczyzny.
Śląsk Wrocław przygotowuje się do zimowego okienka transferowego. Na spotkaniu z dziennikarzami członkowie zarządu przekazali, że do rewolucji nie dojdzie. Celem jest sprowadzenie trzech - pięciu nowych zawodników.
Wiadomo już, że żadnym z nich nie będzie Mateusz Musiałowski ani Patryk Peda. Klub chciał do siebie ściągnąć właśnie tych młodych piłkarzy, ale żaden z nich nie był otwarty na grę w Ekstraklasie.
- Szkoda, że nie chcą wrócić do Polski chociaż na moment ani Patryk Peda, ani Mateusz Musiałowski. Rozmawialiśmy z jednym i drugim, ale szczególnie dla otoczenia Mateusza taki powrót oznacza porażkę - przekazano na spotkaniu, które zacytowało "Weszło.com".
Musiałowski, związany z młodzieżówką Liverpoolu, konsekwentnie wiązany jest z drużynami z Ekstraklasy, ale konsekwentnie nic z tego nie wychodzi. Upór dotyczy nie tylko Polski. Utalentowany pomocnik stawia na dalszy rozwój w "The Reds", latem odrzucił opcję przenosin do TSV Hartberg, co opisywaliśmy TUTAJ.
Peda występuje obecnie w trzecioligowym SPAL, ale jest już właściwie dogadany z Palermo. Tym samym jego przeprowadzka do ojczyzny mogłaby być problematyczna ze strony włoskich drużyn.