Reprezentant Polski zapowiedział transfer. Zdementował jeden kierunek. "Nie mam oferty"
Adam Buksa chce tego lata definitywnie rozstać się z francuskim Lens. W Foot Trucku przyznał jednak, że wbrew medialnym doniesieniom nie ma oferty z Trabzonsporu.
Napastnik reprezentacji Polski z bardzo dobrej strony zaprezentował się na wypożyczeniu w Antalyasporze. Tego klubu nie stać jednak na transfer definitywny.
W Foot Trucku Buksa przyznał, że chciałby zostać w Turcji. Jednocześnie zdementował jednak doniesienia o ofercie ze strony tamtejszego Trabzonsporu.
- Nie wszystko zależy tu ode mnie, natomiast jest dość duży ruch w interesie. Jestem w regularnym kontakcie z agentem - powiedział Buksa.
- Oczywiście na dzisiaj priorytetem jest EURO i nie zamierzam tego zmieniać, niezależnie od tego, jak bardzo zaawansowane będą rozmowy. Mogę jednak powiedzieć, że poza EURO celem numer jeden jest zmiana klubu - zadeklarował.
- Rynek turecki na pewno jest atrakcyjny, znam dobrze Turcję i bardzo polubiłem ten kraj. Nie wykluczam, że mogę ponownie obrać ten kierunek - przyznał.
- Natomiast to nie jest jedyny kierunek, jaki jest rozważany. Nie mam żadnej oficjalnej oferty z Trabzonsporu, to mogę zdementować - zakończył.