Raphinha wypalił na temat hiszpańskich sędziów. "Gdybym powiedział, co myślę" [WIDEO]
W meczach FC Barcelony nie brakuje sędziowskich kontrowersji. Raphinha został poproszony o ocenę pracy arbitrów.
W poprzedniej kolejce ligi hiszpańskiej "Barca" jedynie zremisowała 1:1 z Getafe. Po ostatnim gwizdku wiele mówiło się o niepodyktowanym rzucie karnym dla podopiecznych Hansiego Flicka.
W drugiej połowie sędzia uznał, że Christantus Uche nie popełnił przewinienia, powalając na murawę Julesa Kounde. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ. Joan Laporta nie mógł się pogodzić z takim werdyktem. Prezes Barcelony stwierdził, że decyzja sędziego na Coliseum to "wstyd", o czym więcej TUTAJ.
We wtorek Katalończycy pokonali zaś Benfikę 5:4. Tym razem "Blaugrana" otrzymała dwa rzuty karne, które pewnie wykorzystał Robert Lewandowski. W strefie mieszanej Raphinha został zapytany o różnice w sędziowaniu na krajowym podwórku i arenie europejskiej.
- Których sędziów wolisz bardziej, tych w Lidze Mistrzów czy w lidze hiszpańskiej? - zapytał jeden z dziennikarzy.
- Gdybym powiedział wszystko to, co myślę, możliwe, że nie byłbym już w stanie ponownie zagrać w lidze hiszpańskiej - odpowiedział Raphinha.
W tym sezonie Raphinha wystąpił w 30 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich aż 22 bramki i 11 asyst. Katalończycy wrócą do gry w najbliższą niedzielę. Podejmą wówczas Valencię na Estadi Montjuic.