PSG. "Brak szacunku do ligi". Burza we Francji. Działacz zapłonął oburzeniem po decyzji Luis Enrique
Luis Enrique jest krytykowany za skład, który wystawił w meczu PSG z Clermont. Na głowę Hiszpana posypały się wyrazy oburzenia.
PSG pewnie zmierza po mistrzostwo Francji. To tylko kwestia czasu, gdy paryżanie przypieczętują kolejny tytuł.
Luis Enrique wykorzystał tę sytuację i na mecz z ostatnim w tabeli Clermont wysłał bardzo przemeblowany skład. Liderzy zespołu mieli odpoczywać przed rywalizacją z Barceloną w Lidze Mistrzów, do której dojdzie już w sobotę.
Skończyło się dość wstydliwie, bo PSG tylko zremisowało z Clermont 1:1. W dodatku wyrównującego gola strzelili w samej końcówce spotkania.
Czy punkt zdobyty przez gości wpłynie na walkę o utrzymanie? Może, ale nie musi. Na razie Clermont zamyka tabelę, a do bezpiecznej strefy traci siedem oczek.
W rywalizację o uniknięcie spadku jest też uwikłane Le Havre. Jego prezydent w bardzo ostrych słowach skomentował to, do czego posunął się Luis Enrique.
- To absolutny brak szacunku dla ligi francuskiej. Patrzę na składy Manchesteru City i Arsenalu z sobotnich meczów. Oba zespoły grają w Lidze Mistrzów już we wtorek, a PSG dopiero w środę... To dowodzi, dlaczego Premier League jest bogata, a tamtejsze kluby regularnie wygrywają Ligę Mistrzów - wypalił Jean-Michel Roussier.
- Wszystkie drużyny, które rywalizowały z PSG, nie miały tego szczęścia, że rywalizowały z ich drużyną B czy C. Niech Paryż robi, co chce, ale w pewnym momencie chodzi o sprawiedliwość - dodał prezydent Le Havre.