Porażka Lecha w hicie! Raków zdobył Bułgarską [WIDEO]
Lech Poznań przegrał drugi mecz z rzędu. Raków Częstochowa zdobył Bułgarską, wygrywając 1:0 w hicie 21. kolejki Ekstraklasy.
Na początku szlagierowego starcia Raków próbował zaatakować lewym skrzydłem. Erick Otieno posłał dośrodkowanie w trybuny. Po chwili goście założyli wyższy pressing, zmuszając Bartosza Mrozka do zagrania w aut.
W 9. minucie Lech chciał sprytnie rozegrać rzut wolny. Antoni Kozubal podał do Afonso Sousy, który od razu oddał strzał. Obrońcy Rakowa wyręczyli Kacpra Trelowskiego, blokując Portugalczyka.
W pewnym momencie doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Mikaela Ishaka z Franem Tudorem. Chorwat wrócił do gry z opatrunkiem na głowie. W 12. minucie Rasmus Carstensen przewrócił się w polu karnym Rakowa po starciu ze Stratosem Svarnasem. Szymon Marciniak uznał, że nie doszło do żadnego przewinienia.
W 17. minucie Walemark posłał niecelne dośrodkowanie z prawej flanki. Po chwili szwedzki skrzydłowy oddał celny strzał. Trelowski bez większych problemów złapał piłkę. Z kolei Mrozek obronił uderzenie Amorima.
Ishak próbował otworzyć wynik strzałem z dystansu. Svarnas skutecznie zablokował snajpera "Kolejorza". W odpowiedzi Ivi Lopez huknął z 20. metra obok bramki. W 25. minucie Ishak trafił do siatki, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.
Niedługo potem Mrozek uratował swój zespół, zatrzymując Brunesa. Za to Carstensen zachował czujność przy dośrodkowaniu Carlosa. W 37. minucie gol Rakowa nie został uznany z powodu faulu Berggrena na Murawskim.
Pod koniec pierwszej połowy Mrozek nie dał się pokonać Berggrenowi. Golkiper Lecha dwoił się i troił, ale w końcu skapitulował. Tuż przed przerwą Svarnas trafił do siatki, wykorzystując centrę Iviego z rzutu rożnego.
Na początku drugiej odsłony Raków mógł wyprowadzić drugi cios. Brunes nie zdołał wykorzystać zagrania Lopeza. W odpowiedzi Pereira uderzył nad bramką Trelowskiego. Niels Frederiksen nie mógł być zadowolony z postawy swojej drużyny. Wpuścił zatem z ławki rezerwowych Michała Gurgula i Gisliego Thordarsona.
W 58. minucie Mrozek znów został bohaterem gospodarzy. Bramkarz świetnie sparował piłkę uderzoną przez Amorima. Trelowski odpowiedział skuteczną interwencją przy próbie Kozubala.
W 67. minucie Amorim uderzył w boczną siatkę. Następnie Trelowski cudownie obronił główkę Ishaka. Ewentualny gol i tak zostałby anulowany, ponieważ Szymon Marciniak uznał, że Szwed faulował, walcząc o pozycję ze Svarnasem.
W 76. minucie bramkarz gości ponownie wygrał pojedynek z Ishakiem. W końcówce Rocha zatańczył w szesnastce Lecha. Obrońcy poznaniaków z trudem zablokowali byłego snajpera Radomiaka Radom.
Raków finalnie wygrał 1:0. "Medaliki" wskoczyły na drugie miejsce w tabeli, tracąc tylko jeden punkt do liderującego Lecha. Jeśli w tej kolejce Jagiellonia Białystok pokona Motor Lublin, zrówna się punktami z "Kolejorzem".