Podoliński załamuje ręce nad drużyną z Ekstraklasy. "Mam wrażenie, że to klub z Kijowa"

Podoliński załamuje ręce nad drużyną z Ekstraklasy. "Mam wrażenie, że to klub z Kijowa"
Screen Kanał Sportowy
Robert Podoliński zabrał głos w sprawie sytuacji kadrowej polskich klubów. Ekspert Kanału Sportowego załamał ręce, gdy przyszło mu mówić o Lechii Gdańsk.
W miniony weekend Lechia wygrała bardzo ważne spotkanie ze Śląskiem Wrocław (1:0). Tym samym podopieczni Johna Carvera odsunęli się od ostatniego miejsca w tabeli na cztery punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niemniej teraz gdańszczan skrytykował Robert Podoliński. 49-latek ocenił, że w zespole występuje zbyt wielu obcokrajowców, a przede wszystkim Ukraińców.
- Wolałbym, żeby miasta stworzyły akademie klubowe adekwatne do liczby mieszkańców w swoich miastach. Żeby te akademie kwitły. Żeby z nich może, w razie kryzysu, można było uzupełnić miejsce w składzie - stwierdził.
- Patrząc na Lechię Gdańsk ja mam wrażenie, że to jest klub z Kijowa. Gra sześciu-siedmiu Ukraińców. W tak wielkim mieście… Gdzie jest akademia gdańska? - dodał.
W meczu ze Śląskiem dla Lechii wystąpiło pięciu Ukraińców, pięciu Polaków, Kosowianin, Bośniak, dwóch Szwedów oraz Australijczyk. W całej kadrze gdańszczan Ukraińców było sześciu.
Jeszcze kilka lat temu Podoliński był trenerem zespołów z Ekstraklasy. Ostatnią drużyną, którą tam prowadził, było Podbeskidzie Bielsko-Biała. W maju 2014 roku, w swoim finalnym meczu u sterów, wystawił trzech Polaków i dwóch wpuścił z ławki.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk09 Dec · 17:54
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również