Podbeskidzie. Filip Modelski: Wypada tylko przeprosić kibiców, osoby, które nam zaufały
Filip Modelski nie krył złości po porażce z Lechią Gdańsk. Ekipa z Trójmiasta robiła Podbeskidzie 4:0. - Jesteśmy mężczyznami i musimy to wziąć na siebie - wypalił.
Gole dla drużyny z Trójmiasta zdobyli Flavio Paixao (dwa), Łukasz Zwoliński. Do własnej bramki trafił też Komor. Filip Modelski w mocnych słowach podsumował postawę piłkarzy Podbeskidzia.
- Odpowiedzialność to słowo klucz na dziś. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy, jak wygląda sytuacja ze straconymi bramkami i ich ilością... Każdy musi się uderzyć w pierś. Powiedziałem w przerwie: Nie ma co gadać. Tu trzeba stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie głęboko w oczy. Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność, każdy z osobna, każdy jeden, nikt z boku, z przodu, czy z tyłu, tylko każdy jeden. Potrzeba nam stanąć przed lustrem i zrobić rachunek sumienia - oznajmił.
- Tak czasami wygląda życie w piłce. Są momenty piękne takie, jak awans. Przychodzą też trudniejsze chwile, jak teraz. Jesteśmy mężczyznami i musimy to wziąć na siebie. Każdy wie, co zrobił źle - dodał.
Modelski przeprosił kibiców za postawę Podbeskidzia w Gdańsku.
- Mogę być z tych słów rozliczany, ale obiecuję, że my to podniesiemy, bo jesteśmy dobrym zespołem. Teraz potrzebujemy to przetrwać, zacisnąć zęby i wziąć się do pracy. Wypada tylko przeprosić kibiców, osoby, które nam zaufały - zakończył.