Piłkarze zaprotestowali przeciwko zbyt niskim karom dla rywali. Rozbrajające zachowanie na boisku [WIDEO]
Nadal wybrzmiewają echa marcowego meczu Trabzonsporu z Fenerbahce. Na piłkarzy gości nałożono kary, z którymi wymownie nie zgodzili się zawodnicy gospodarzy.
W połowie marca Fenerbahce pokonało Trabzonspor 3:2 w derbowym starciu. Po ostatnim gwizdku na murawie wybuchła ostra awantura. Fani gospodarzy, którzy nie zgadzali się z wynikiem, wbiegli na plac gry i ruszyli na zawodników gości.
Gracze nie zamierzali skupiać się jedynie na obronie i również ruszyli do ataku. Bright Osayi-Samuel powalił jednego z kibiców i zaczął okładać go pięściami, a Michy Batshuayi kopnął innego oponenta z półobrotu. Więcej szczegółów TUTAJ.
W środę turecka federacja ogłosiła kary po wspomnianym incydencie. Jednomeczowe zawieszenia wlepiono Irfanowi Egribayatowi i Jaydenowi Oosterwolde. Nigeryjczyk i Belg nie zostali ukarani. Trabzonspor będzie zaś musiał rozegrać sześć meczów za zamkniętymi drzwiami oraz zapłaci karę w wysokości trzech milionów lir tureckich.
Zawodnicy Trabzonsporu uznali, że ich derbowych przeciwników spotkał zbyt niski wymiar kary. Z tego względu w trakcie następnego ligowego spotkania, w którym grali z Konyasporem, postanowili zaprotestować przeciwko środowej decyzji.
Piłkarze pojawili się na boisku, lecz przez pierwsze sekundy nie brali udziału w grze, pozwalając rywalom na swobodne wymienianie podań między sobą. Ci zachowali się jednak honorowo i zdecydowali się nie wbiegać z piłką do bramki.
Po kilku chwilach przebieg spotkania powrócił do normy, a koniec końców Trabzonspor pokonał Konyaspor 3:1. Strata klubu do drugiego w tabeli tureckiej ekstraklasy Fenerbahce wynosi już jednak 28 punktów. Stawce przewodzi Galatasaray.