Piłkarze reprezentacji USA głosowali ws. wyrzucenia Giovanniego Reyny. Zadecydował jeden głos
Giovanni Reyna mógł podczas mistrzostw świata zostać wysłany do domu przez selekcjonera Stanów Zjednoczonych Gregga Berhaltera. O całej sprawie pisze dziennikarz Jason McIntytre.
Giovanni Reyna nie może zaliczyć mundialu do udanych. Choć Stany Zjednoczone zakończyły turniej na 1/8 finału, 20-latek nie otrzymywał zbyt wielu szans od selekcjonera Gregga Berhaltera. Pomocnik rozegrał jedynie dwa mecze, spędzając na murawie 52 minuty.
Okazuje się, że miało to związek z pozaboiskową postawą piłkarza Borussii Dortmund. Reyna mógł przedwcześnie opuścić Katar. Wszystko to z powodu nieprofesjonalnego zachowania.
- Byliśmy gotowi zarezerwować mu bilet na samolot do domu, to było tak ekstremalne - powiedział w rozmowie z "The Athletic" Berhalter.
Jak informuje amerykański dziennikarz Jason McIntyre, podczas trwania turnieju w drużynie doszło do głosowania piłkarzy w sprawie wyrzucenia zawodnika Borussii. O jego przyszłości zadecydował jeden głos.
- Wyniki głosowania przedstawiły się następująco: trzynastu piłkarzy było za pozostaniem Reyny na zgrupowaniu, a dwunastu za odesłaniem go do domu - czytamy.
Do całej sprawy odniósł się agent piłkarza, Dan Segal.
- To rozczarowujące i lekceważące, że niektóre strony komentują publicznie prywatne sprawy zespołu, zwłaszcza gdy niektóre robią to, nie znając wszystkich faktów, a inne robią to w sposób egoistyczny - powiedział cytowany przez "RMC Sport".
Giovanni Reyna ma na koncie 16 występów w narodowych barwach. Strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę.