Piłkarz Wisły kaja się na Twitterze. Podsumował wpadkę drużyny
Wisła Kraków zawiodła w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. W mediach społecznościowych winę na siebie wziął Szymon Sobczak.
Wisła w zeszłym tygodniu zdobyła Fortuna Puchar Polski, który dał jej przepustkę do eliminacji Ligi Europy. Nie wiadomo jeszcze, czy przystąpi do nich jako drużyna z Fortuna 1 Ligi, czy beniaminek Ekstraklasy.
Na razie Wisła zajmuje szóste miejsce w tabeli, które na koniec sezonu daje prawo do gry w barażach o awans. Ma tylko punkt przewagi nad kolejnymi drużynami.
"Biała Gwiazda" sama skomplikowała sobie sytuację meczem ze zdegradowanym już Zagłębiem Sosnowiec. Padł remis 1:1. W dodatku już w doliczonym czasie rzutu karnego nie wykorzystał Szymon Sobczak.
Piłkarz Wisły odniósł się do tej sytuacji w mediach społecznościowych. Wziął na siebie odpowiedzialność za niepowodzenie drużyny.
- Nigdy nie jest łatwo napisać coś w emocjach. Nie pomogłem drużynie w takim momencie. Całą krytykę za stratę punktów biorę na siebie. Chcę Was prosić o wsparcie dla tego zespołu do samego końca szczególnie przy R22. Nieważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz - napisał Sobczak.